Archiwum z roku: 2016
Zapraszamy na zakończenie SailBook Cup
Już 29 października 2016 w Elblągu odbędzie się uroczyste zakończenie tegorocznych regat SailBook Cup. Podobnie jak w zeszłym roku na zaproszonych gości i uczestników regat czekać będziemy w Hotel Młyn o godzinie 18:00.
Mamy nadzieje, że nie nie zabraknie Was z nami na tej uroczystości!
Oficjalne wyniki SailBook Cup 2016
WYNIKI SAILBOOK CUP 2016
Zwycięzcą SailBook Cup 2016 i zdobywcą przechodniego pucharu Srebrnego Dzbanka jest
Apollo Sails 2 Easy – skipper Tomek Makowski
Zwycięzcą w klasyfikacji ORC i zdobywcą Pucharu Senatora RP jest
Atlantic Puffin – skipper Szymon Kuczyński.
Najszybszym jachtem regat i zwycięzcą w klasyfikacji OPEN jest
AdrenaSea – skipper Jan Kozarzewski.
Podział na poszczególne etapy
I etap
II etap
Klasyfikacja generalna – poszczególne etapy
Czasy mety
Wyniki poprzednich edycji: http://regaty.sailbook.pl/pl/historia/
Pokonani przez ciszę…
Skończyły się zmagania tegorocznych regat. Niestety nie wszystkie jednostki ukończyły II etap wyścigu – warunki pogodowe sprzyjające były dla załóg które na pokładach miały żagle dodatkowe do pływania z wiatrem. Mogły one tuż po minięciu Gotska Sandon postawić je i żeglować na nich praktycznie aż do linii mety przy sopockiej marinie. Pozostałe jachty zostały w tyle i mimo sprzyjającego początkowo wiatru nie zdążyły przed zmianą warunków dotrzeć do polskiego wybrzeża.
Wiatr słabł od godzin porannych 23 lipca 2016. Na Bałtyku miał siłę zaledwie kilku węzłów – dla sterników i załóg rozpoczęła się próba cierpliwości. Wczesnym popołudniem średnia prędkość jachtów, które pozostały na trasie wahała się między 1,5, a 2,5 węzła. Prognozy pogody nie zapowiadały zmiany, a sprawy lądowe zaczęły popędzać uczestników do powrotu. Mimo niewielkich odległości od mety sternicy Kraceszka, Copernicusa oraz Haddocka zdecydowali o uruchomieniu silników i wycofaniu się z rywalizacji. Był to dla nich jedyny sposób by powrócić do życia lądowego przed nadchodzącym tygodniem.
Najdalej na północ znajdował się samotnik – Maciej Krzesiński żeglujący na jachcie Mary Lou. Okazało się, że jego niewielka prędkość początkowa spowodowana była awarią autopilota i koniecznością ustawiania jachtu w dryf na regenerujące drzemki. Maciej spłynął do najbliższego polskiego portu na trasie – Helu by dokonać napraw. Już zapowiedział start w przyszłym roku by poprawić rezultat.
Na placu boju pozostała samotnie załoga Rioja dowodzona przez Łukasza Stawskiego. Mimo braku szans na dobry wynik postanowili oni walczyć do końca i ukończyć regaty SailBook Cup (dwukrotnie we wcześniejszych latach problemy techniczne zatrzymały Łukasza przed metą). Finalnie wpłynęli oni na metę w poniedziałek 25 lipca o godzinie 01:30.
W imieniu organizatorów przekazujemy gratulację za wolę walki i ogromne pokłady cierpliwości!
Finish drugiego etapu
22 lipca przed południem na metę drugiego etapu regat SailBook Cup wpłynęła AdrenaSea dowodzona przez Jana Kozarzewskiego. Żeglował on kursem najbardziej wysuniętym na wschód i to przyniosło spodziewany efekt. AdrenaSea wyszła na prowadzenie w czwartek wieczorem i już go nie oddała.
Noc na Bałtyku upłynęła spokojnie. Od samej wyspy Gotska Sandon jachty płynęły z wiatrem. Spinakery poszły w górę i większość jachtów żeglowała na nich przez całą noc. „Szykuje się najdłuższy kurs spinakerowy w historii regat” – zameldował po południu Jacek Zieliński z Quick Livenera. Uczestnicy nie zgłaszali poważniejszych awarii. Po czwartkowym alarmie na Loranii przez cały dzień asystował mu Haddock. Po południu Fido zameldował problemy z zasilaniem. Płynący w pobliżu Michał Weselak na Ocean 650 zmienił kurs i przekazał mu generator spalinowy którym na Fidoo doładowano baterie.
W piątek po południu na metę dotarły również Scamp, Fujimo oraz Oiler.pl płynące w klasie Open 1. Tuż przed 20 do sopockiej mariny wpłynął również Polled 2 – pierwszy jacht z klasy KWR 1. Przy Helu znajdowały się już Xela, a kolejnymi jachtami spodziewanymi są Dexxter, Endorphine i True Delphia.
Etap Visby – Sopot z przygodami
Po pierwszej dobie trwania drugiego etapu SailBook Cup 2016 wszystkie jednostki minęły wyspę Gotska Sandon i żeglują na południe. Najszybsze jachty ten obowiązkowy punkt trasy powrotnej przeszły już w nocy. Około 2.30 północny punkt wyspy na prawym trawersie miało s/y Fujimo, 20 minut później s/y Scamp, później Oiler.pl i AdrenaSea. Na przejście tuż przy brzegu zdecydowały się True Delphia, Polled 2 oraz Dexxter. Większym łukiem – z zapasem popłynął Barnaba.
Jeszcze w nocy decyzję o wycofaniu się z wyścigu podjął Tomasz Gołuchowski żeglujący z załogą na Dufourze 30 Arpage „Lady Octet”. Skrócił on trasę płynąć tuż przy północnym brzegu Gotlandii. Powodem był przeciek zlokalizowany przy logu. Usterka została opanowana, a załoga o własnych siłach żegluje a powrotem. Niestety nie był to koniec regatowych awarii.
Około godziny 11 w czwartek Adrian Zadrożny płynący samotnie na jachcie Lorania zgłosił problemy techniczne. Zauważył przeciek na jachcie którego nie był w stanie początkowo zlokalizować. Po wywołaniu przez radio najbliższa mu jednostka – Haddock prowadzony przez Jarka Żbikowskiego zawrócił by mu asystować i w razie potrzeby udzielić pomocy. Do pomocy ruszył również Jacek Zieliński na Quick Livenerze. Po 2 godzinach usuwania wody oraz szukania uszkodzenia udało się zlokalizować wyciek (instalacja wody brudnej). Adrian wpłynął w cień Gotska Sandon i po usunięciu problemu żegluje już na południe, asystuje mu Haddock.
W czwartek po południu większość jachtów żegluje kursem na południe. Wyjątek stanowi grupa 4 jednostek, które jako pierwsze okrążyły Gotska Sandon i w poszukiwaniu lepszego wiatru odsunęły się od brzegów Gotlandii bardziej na wschód. W klasie KWR1 prowadzi Polled 2, w KWR 2 – Apollo Sails 2 Easy. W grupie z przelicznikiem ORC: w ORC 1 Dexxter, a w ORC 2 Czarodziejka. Jeśli warunki pogodowe nie ulegną zmianie pierwsze jachty wpłyną na metę rano w piątek 22 lipca 2016 roku.
Start II etapu przesunięty – RUSZYLI!
Start do drugiego etapu regat został przesunięty na wcześniejszą godzinę. W związku z expresowym przebiegiem odcinka do Visby sędzia regat podjął decyzję, że jachty rozpoczną drugą część zmagań w środę o godzinie 15.00. Zgodnie z zapowiedzią dokładnie o 1455 rozpoczęła się procedura startowa.
Wszystkie jachty przecięły linię mety i mozolnie halsują się na północ by ominąć prawą burtą wyspę Gotska Sandon. Prognozy pogody są sprzyjające. Po początkowej halsówce zapowiada się długi odcinek z wiatrem. Z pewnością najszybciej do polskiego wybrzeża dotrą jachty posiadające żagle dodatkowe.
Skipper jachtu Antligen podjął decyzję o wycofaniu się z „powodów lądowych” z drugiego etapu.
Wyniki etapu Sopot – Visby
Zamieszczamy oficjalne wyniki I etapu regat SailBook Cup 2016.
Grupa OPEN
Grupa KWR
Grupa ORC
Jachty Cisza oraz Wezyr nie wystartowały do regat. W trakcie wyścigu z powodów technicznych Alikar oraz Goplana zawróciły – na pierwszym pojawiły się problemy z urządzeniem sterowym, na drugim ze sztagownikiem. Skipperzy byli zmuszeni podjąć decyzję o wycofaniu się z rywalizacji.
Dotarli do Visby!
Dziś po południu ostatni z jachtów dotarł do Visby. Trzeba przyznać, że pierwszy etap SailBook Cup 2016 przebiegł w ekspresowym tempie! Pierwszy jacht wpłynął do portu po około 33 godzinach. Była to Adrena Sea żeglująca w klasie OPEN 1. Kilkadziesiąt minut później na mecie pojawił się Scamo, a tuż za nim Fujimo. Przed północą w niedzielę w Visby pojawiły się jeszcze Dexxter prowadzony przez Wiotka Nabożnego, Polled 2 z Jackiem Chabowskim oraz Konsal 2 z Ryszardem Drzymalskim.
Kolejne jachty wpływały już po niespełna godzinie. Na czele tej grupy żeglował Andrzej Kopytko z załogą na jachcie True Delphia. Odstępy czasowe między uczestnikami nie były duże – co kilkanaście minut w Visby pojawiał się nowy jacht. Po krótkiej przerwie, około godziny 3 nad ranem mniejsze jednostki zaczęły przecinać linię mety zlokalizowaną przy falochronie. W niewielkich odstępach czasowych finiszowały Fidoo, Mikka, Czarodziejka, Ocean 650, Atlantic Puffin oraz Apollo Sails 2 easy. Przed 6 rano etap ukończył jacht Erislannan, a później praktycznie co godzinę meldował się kolejny jacht.
Po południu w poniedziałek 18 lipca do Visby wszedł ostatni z walczących – żeglujący samotnie na jachcie Mary Lou Maciej Krzesiński. Ostatnie mile nie były dla niego łaskawe – wiatr zmienił kierunek i Maciek był zmuszony (jako jedyny z floty) do halsowania się tuż przed metą.
Uczestnicy klas przelicznikowych niecierpliwie czekali na wyniki. W klasach OPEN sytuacja była łatwa: w OPEN 1 na pierwszym miejscu znalazła się Adrena Sea (Jan Kozarzewski), na drugim Scamp (Maciej Gnatowski), a na trzecim Fujimo (Mariusz Kowalski). W Open 2 na pierwszym True Delphia (Andrzej Kopytko), za nim Fidoo (Marcin Wroński) i Sunrise (Piotr Nikiel).
Wieczorem sędzia ogłosił oficjalne wyniki. W klasie ORC 1 (w kolejności): Quick Livener (Jacek Zieliński), Dexxter (Witek Nabożny) i Konsal 2 (Ryszard Drzymalski), a w klasie ORC 2: Atlantic Puffin (Szymon Kuczyński), Czarodziejka (Tomasz Konnak) i Ocean 650 (Michał Weselak). W grupie KWR 1: Endorphine (Kuba Niewiński), MurMur (Aleksander Gorlach) i Polled 2 (Jacek Chabowski). W KWR 2: Mikka (Piotr Lesz), Apollo Sails 2 Easy (Tomasz Makowski) oraz Riocha (Łukasz Stawski).
fot. Cezary Spigarski / oficynamorska.pl
Skryba zanotował
Piątkowy wieczór… ponad dwustu walecznych wojowników zasiadło w przytulnych kajutach Pirata aby wspólnie zaplanować strategie ataku. Mięsiwa, napitki, morski rozkołys…
Tysiące nurtujących pytań. Czy Neptun zezwoli na szybki atak szwedzkiej wyspy? Czy w drodze powrotnej statki wojowników zapełnione łupami wytrzymają 400 milową gonitwę okrążając Gotskę Sandon? Czy planowany bezkrwawy Dzień Polski w Visby zakończy się szczęśliwie? Co na to wszystko tubylcy? Tego wszystkiego nie wie nawet Komandos regat, choć to stary bywalec tej trasy, mający za sobą kilkanaście wypraw szlakiem naszych praojców.
Sobota. O 10.00 w zacisznej sopockiej przystani zebrali się na ostateczna naradę kapitanowie. Tam „Wielki Sprawiedliwy” zdradził tajniki strategii i pradawne reguły. Potem już tylko krótkie „NA PÓŁNOC!!! „
Błogosławieństwo od włodarzy, pamiątkowa wspólna rycina i już czas było wciągać płótna na maszty. W samo południe pożegnalny wystrzał armatni ze Statku Pirat pożegnał dzielnych śmiałków… Przed nimi długa droga usłana bojami. Dostojny Pirat został na miejscu by bronić sopockich brzegów.
Dzięki unikalnej angielskiej technologi gołębi pocztowych wysyłanych co 30 min z każdej jednostki nasza naczelna Szamanka (specjalistka od szklanej kuli) nadlatujące informacje będzie na bieżąco przerabiała na proste wiadomości czytelne dla prostego ludu zamieszkałego kraj na Wisłą, i umieszczała na tablicach w całym królestwie na www.sailbookcup.pl , na twarzoksiągu oraz rozsyłała do ćwierkających ptaszków.
Kolejna partia rycin z ręki Kuby Niewińskiego już prosto z placu boju.
Lista startowa 2016
Na odprawie sterników przedstawiona została ostateczna lista startowa SailBook Cup 2016. Grupy KWR, ORC i OPEN zostały podzielone na dwie. Dwie załogi zgłosiły wycofanie z wyścigu – s/y Cisza oraz s/y Wezyr
SailBook Cup 2016
Lista startowa